niedziela, 19 lutego 2017

Kilka dni w BIESZCZADACH

"A może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady..."


Gdzieś w okolicach Ustrzyk Górnych

My nie rzuciliśmy wszystkiego, ale korzystając z kilku dni wolnego wybraliśmy się w te piękne góry. Wnioski, jakie wyciągnęliśmy z naszego wypadu:
  • Bazy namiotowe mają niesamowity klimat;
  • Można tu spotkać wielu ciekawych ludzi;
  • W wielu miejscach nie ma zasięgu, kanalizacji, bieżącej wody, ani prądu;
  • Znajdziecie tu wiele klimatycznych miejsc (m. in.: Baza Ludzi z Mgły, Bieszczadzka Legenda, Siekierezada);
  • Nie można się tu nudzić;
  • Na stopa można złapać nawet ... wóz taborowy ;)
  • Można się naprawdę zresetować!

Wóz taborowy

Bogata oferta turystyczna tego regionu nie pozwoli wam się nudzić. Jeśli macie dość chodzenia po górach, możecie przejechać się wozem taborowym, dowiedzieć się w jaki sposób wypala się węgiel drzewny, wyskoczyć na zorganizowaną wycieczkę do Lwowa, czy na Węgry, wziąć udział w fotosafari, przejechać się drezyną, albo uazem.


Schody na Tarnicę

Bieszczady stają się coraz bardziej "ucywilizowane" (czyt. komercyjne). Stały się po prostu modne, a co za tym idzie powoli zaczynają tracić swój dziewiczy urok. W niektórych miejscach (np. na zaporze w Solinie) można się wręcz poczuć jak na Krupówkach w Zakopanem. Na wielu szlakach można spotkać tłumy ludzi. W wielu miejscach na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego zostały zbudowane schody, aby nie rozdeptywać cennej roślinności (miejscami wydeptane ścieżki miały kilka- kilkanaście metrów szerokości).


Szlaki są dobrze oznakowane

Oprócz szlaków pieszych mamy tu także jeden z głównych szlaków konnych w Polsce- Bieszczadzki Szlak Konny. W związku z tym turystyka jeździecka w tym regionie jest bardzo rozbudowana. Wiele ośrodków jeździeckich oferuje jedno- lub kilkudniowe rajdy głównie na małych, wytrzymałych hucułach. Warto skorzystać z tej opcji, bo podziwianie Bieszczad z końskiego grzbietu to niezapomniane przeżycie.


Zachód słońca gdzieś na szlaku

Jest gdzie pochodzić po górach. Znajdziecie wiele szlaków o różnej długości i trudności. Świetną bazą wypadową okazują się Ustrzyki Górne, 





Połoniny


Bukowe Berdo

Flora i fauna Bieszczad jest unikalna. Można tu spotkać wiele chronionych gatunków roślin i zwierząt. Żyją tu wilki, niedźwiedzie, żbiki, rysie i żubry- jednego nawet udało nam się zobaczyć. Można także spotkać salamandrę plamistą, traszkę górską, czy węża Eskulapa. Ptaki są reprezentowane między innymi przez orła przedniego, sępa kasztanowatego, puchacza, drozda skalnego oraz bociana czarnego.


Powinien się nazywać 'zakapiorek bieszczadzki'

Będąc nad Jeziorem Solińskim warto popływać kajakiem, rowerkiem wodnym, albo żaglówką. Jezioro jest duże, więc nie będziecie się nudzić! 


Żaglówką po Jeziorze Solińskim



Prawie jak w tropikach- Polańczyk


Widok z zapory wodnej w Solinie

Uwaga! Jeśli wylądujecie nad Jeziorem Solińskim po kilku dniach spędzonych na szlaku możecie doznać szoku! W górach cisza, spokój, brak zasięgu, dzika przyroda, wieczorami gitara i śpiewy przy ognisku, a tu... tłumy ludzi, zgiełk, wrzeszczące dzieciaki, stragany z pamiątkami- po prostu inny świat!

Wypad w Bieszczady zakończony pełnym sukcesem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz