piątek, 26 lipca 2019

Two nights in Barcelona

Czyli czego może cię nauczyć pobyt w stolicy Katalonii:

- cierpliwości (gdy czekasz na metro 39 minut),
- spostrzegawczości (gdy złodziej próbuje ci opróżnić plecak),
- wytrwałości (gdy śpisz w hostelu w pokoju 16- osobowym, w którym jest duszno i nie pachnie fiołkami…),
- dobrej organizacji (gdy próbujesz dostać się z lotniska do hostelu po godz. 23.00, a wujek Google nie ma ochoty ci pomóc),
- planowania (gdy na miejscu okazuje się, że żeby coś zobaczyć trzeba było kupić bilety tydzień wcześniej),
- osiągania wewnętrznego ZEN wbrew temu co dzieje się dookoła (gdy leżysz na plaży, a dookoła wszechobecni uprzykrzacze cały czas krzyczą: „Mojito, sangia, beer, massage…”,
- cieszyć się chwilą (gdy siedzisz w parku, w którym mieszkają papugi, albo gdy oglądasz pokaz fontann przy dobrej muzyce).

Park Güell
Widok z zamku Castell de Montjuïc
Widok na Barcelonę

Możesz się tu także dowiedzieć:

- czy jesteś dobrym człowiekiem (13 gęsi w Katedrze św. Eulalii drze się, gdy podchodzi do nich człowiek o złych zamiarach).

Katedra św. Eulalii
Sagrada Família


Park Güell
I koniecznie musisz spróbować:

- paelli,
- sangrii,
- świeżej ryby,
- tutejszych tapas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz