niedziela, 25 grudnia 2016

ŚLĘŻA- góra, której nie ma...


Trasa: Sobótka PKP - Ślęża - Sobótka PKP

Długość trasy: 12,2 km

Czas przejścia: ok. 4 godziny

Trudność: średnia
                                                                           

                                                             
Ślęża, Sobótka, nazywana także "Śląskim Olimpem" (718 m n.p.m.) to góra na pogórzu Sudeckim należąca do Korony Gór Polski. Wyrasta nagle z otaczającej równiny jako samotna, pokryta ciemnym lasem góra. Od VII w. p.n.e. do czasów wczesnego średniowiecza była miejscem kultu pogańskiego, z czym są związane monumentalne rzeźby kamienne (dzik, niedźwiedź, panna z rybą, mnich i grzyb).



       Niedźwiedź na szczycie Ślęży


Z masywem związanych jest wiele legend. Jedna z nich wiąże się z wulkanicznym kształtem Ślęży. Prof. Semkowicz porównał ją nawet do Wezuwiusza. Legenda głosi, że w jej wnętrzu śpią rycerze wraz ze swoimi wierzchowcami. Jeśli wierzyć podaniu, to pewnego dnia rycerze przerwą swój sen, góra się przebudzi i zacznie wypluwać płonącą lawę. Będzie to oznaczało koniec świata.

Teren został objęty ochroną poprzez Ślężański Park Krajobrazowy. W obrębie Parku znajduje się wiele szlaków turystycznych (pieszych i rowerowych), dzięki czemu możemy wybrać dowolną trasę spaceru. My decydujemy się na wejście szlakiem czerwonym. Kamienista droga prowadzi przez las. Po drodze można zobaczyć kamienne rzeźby (niedźwiedzia i pannę z rybą), które niestety są ogrodzone siatką.


Oznaczenie szlaku


W drodze na Ślężę

Często występują tu opady i zamglenia, od czego wzięła się prawdopodobnie nazwa góry. Starosłowiańskie słowo "ślęg" oznaczało miejsce podmokłe, spowite mgłą.

Nic więc dziwnego, że i nam przytrafiła się taka pogoda- mokro, zimno i mgliście, bardzo mgliście!
Taki stan rzeczy tylko dodał temu miejscu tajemniczości i mistyczności. W dodatku, gdy dojeżdżaliśmy do Sobótki naszej góry wcale nie było widać! Po ruszeniu na szlak po prostu w pewnym momencie droga zaczęła nas prowadzić pod górę...

Na szczycie znajduje się m. in. schronisko oraz wieża widokowa, z której podobno roztacza się wspaniała panorama... Znajdują się tu także kamienne wały (prawdopodobnie pozostałość kultury łużyckiej), które miały strzec miejsc związanych z kultem. Odbywały się tu obchody starosłowiańskich świąt, takich jak Noc Kupały z paleniem ogniska zwanego Sobótką. Tradycja ta przetrwała do dzisiaj i jest nie lada atrakcją dla wielu osób.

Schodzimy niebieskim szlakiem, przechodząc po drodze przez Wieżycę (415 m n.p.m.), na której znajduje się 15- metrowa wieża Bismarcka służąca obecnie jako wieża widokowa. Znajduje się ona w środku lasu i robi niesamowite wrażenie wyłaniając się z wszechobecnej mgły.


Wieża Bismarcka na Wieżycy

Idziemy dalej. Gdy dojdziemy do skrzyżowania ze szlakiem czarnym, odbijamy w prawo. Poruszamy się nim aż dojdziemy do szlaku żółtego, który doprowadzi nas bezpośrednio do stacji PKP w Sobótce. Minusem tej wycieczki może być fakt, że dość długi odcinek naszej trasy prowadzi drogami asfaltowymi wśród zabudowań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz